Czy warto korzystać z badania na ojcostwo poprzez paczkomat?

Laboratoria genetyczne oferują badania na ojcostwo w formie dostosowanej do potrzeb klientów. Coraz częściej osoby wykonujące badania mogą przesyłać próbki za pośrednictwem kuriera, a nawet wykorzystując do tego celu paczkomat. Niektóre osoby zastanawiają się, czy warto wybierać taką formę badań.

Jak wygląda badanie na ojcostwo przez paczkomat?

Badanie na ojcostwo poprzez paczkomat procedurą wykonania analizy nie różni się niczym od analiz próbek przesyłanych przez kuriera czy takich, które pobierane są bezpośrednio w laboratorium. Próbki do badania DNA nadaje się za pośrednictwem paczkomatu – dla klienta jest to wygodne. Próbka trafia do laboratorium, gdzie zostaje poddana badaniu.

Ile czeka się na zestaw do badania na ojcostwo przez paczkomat?

Czas oczekiwania na zestaw pobraniowy do testu na ojcostwo poprzez paczkomat jest taki sam jak w przypadku każdej paczki nadawanej za pośrednictwem paczkomatu. Zwykle docierają one na miejsce kolejnego dnia po nadaniu. Znacznie rzadziej paczki dochodzą w 2 dni po nadaniu przesyłki.

Czy próbki do badania na ojcostwo można odesłać za pomocą paczkomatu?

Tak, próbki do badania DNA na ojcostwo można przesyłać do laboratorium za pośrednictwem paczkomatu. Z tej opcji korzysta coraz większa liczba klientów, dzięki czemu mogą oni nadawać próbki blisko miejsca zamieszkania, nie są zależni od kuriera, a paczkomaty są czynne przez całą dobę. Z pewnością dla wielu osób paczkomaty stanowią ogromny komfort, a laboratoria w ten sposób zwiększają dostępność swojej oferty.

Czy wysyłka próbek przez paczkomat do badania na ojcostwo zapewnia dyskrecję?

Próbki do badania genetycznego na ojcostwo przesyłane za pośrednictwem paczkomatu czy kuriera są zawsze dyskretne. Opakowanie nie sugeruje nikomu zawartości – wygląda dokładnie tak, jak każda inna paczka. Jeśli klient sam nie powie co znajduje się wewnątrz, z pewnością nikt się tego nie domyśli. W końcu nie trzeba odwiedzać laboratorium, nie ma więc obaw, że ktoś znajomy czy członek rodziny przypadkiem dowie się o badaniu, a zwykłe paczki nadaje teraz praktycznie każdy z nas.