Testy ojcostwa są tematem delikatnym, dla wielu wręcz wstydliwym. Mało kto przyznaje się do wykonania takiego badania. Mężczyźni często mają obawy, że w sytuacji zakwestionowania swojego rodzicielstwa zostaną negatywnie odebrani przez otoczenie. Bo przecież jak można wątpić w coś tak oczywistego! Należy jednak pamiętać, że o ile kobiety mogą być niemal zawsze pewna swojego macierzyństwa, o tyle panowie już nie.
Narastające wątpliwości oraz presja ze strony otoczenia sprawiają, że w świadomości mężczyzn pojawia się pytanie: Czy badanie na ojcostwo można wykonać anonimowo? Czy w momencie zlecenia testu można w ogóle nie podawać swoich danych, albo udzielić informacji niezgodnych z rzeczywistością?
Dla wielu zdesperowanych ojców takie rozwiązanie wydaje się być jedynym właściwym. Poczucie anonimowości jest dla nich tożsame z poczuciem bezpieczeństwa, które pozwala uchronić się przed nieprzychylnymi opiniami środowiska.
Każdy pacjent wykonujący prywatne badanie DNA na ojcostwo zostaje zobowiązany do wypełnienia formularza zlecenia testu na ojcostwo. Podaje w nim co prawda dane osobowe, ale laboratorium nie ma możliwości sprawdzenia wiarygodności tych informacji. Laboratoria genetyczne mają ponadto bezwzględny obowiązek przestrzegania zapisów zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych. Oznacza to, że nie mają prawa udostępniania przechowywanych danych o pacjentach osobom nieupoważnionym. Pracownicy muszą więc zadbać o to, aby żadna informacja o realizowanych testach DNA na ojcostwo oraz osobach, które w nich uczestniczą nie wydostała się poza mury placówki.
W profesjonalnych firmach, świadczących usługi z tego zakresu funkcjonują specjalne systemy zabezpieczeń – np. klient przed uzyskaniem jakiejkolwiek informacji musi podać ustalone wcześniej hasło. Wiele takich placówek przekazuje wyniki w dyskretniej formie – przesyłki, która w żaden sposób nie zdradza jej zawartości. Czy zatem moglibyśmy podać nieprawdziwe dane osobowe? Teoretycznie tak. Pytanie tylko po co?
Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku sądowych badań ojcostwa. Różnice te wiążą się z koniecznością dopełnienia procedur, narzuconych z góry przez krajowe sądownictwo. Pamiętajmy, że rezultat badania DNA na ojcostwo wykonywanego na potrzeby sądu, w przeciwieństwie do testu prywatnego, zostanie uznany jako wiarygodny dowód w sprawie sądowej (np. o alimenty). Warunkiem jest jednak potwierdzenie tożsamości badanych osób poprzez okazanie odpowiednich dokumentów. Bez tego sądowy test na ojcostwo nie będzie zrealizowany.